Mecz zaczął zespol Pogoni, który już od początku postanowił zaatakować. Już w 2 minucie po zagraniu Gregorowicza w pole karne strzał Ćwika z woleja został zablokowany. W 3 minucie po zagraniu piłki do Gregorowicza ten zakończył akcję niecelnym strzałem. W 12 minucie pierwszy raz w tym meczu swoich sił w ofensywie spróbowali piłkarze Żyrardowianki, które kończą się na dośrodkowaniu piłki przez Boniowskiego prosto w rękach bramkarza. Po szybkim wybiciu przez Waśkowa w sytuacji sam na sam z Czarneckim znalazł się Gregorowicz, który zmarnował okazję i podał piłkę bramkarzowi Żyrki do rąk. W 14 minucie piłkarze z Grodziska Mazowieckiego obejmują prowadzenie po strzale Odonga i było 1:0. W 25 minucie piłkę po zagraniu Pawła Jakóbiaka z rzutu wolnego wędruje prosto do rąk golkipera gości. W 26 minucie kolejny rzut wolny wywalczyli podopieczni Roberta Radońskiego, z którego celny strzał wykonał Paweł Jakóbiak. W 28 minucie swoich szans aby zaskoczyć bramkarza gości z rzutu wolnego spróbował Boniowski, ale Waśkow nie dał się pokonać i wybił na rzut rożny. W 35 minucie miała miejsce najlepsza okazja w tym fragmencie meczu dla piłkarzy beniaminka III ligi. Po dośrodkowaniu piłki z rzutu rożnego w wykonaniu Boniowskiego bliski pokonania Waśkowa był Białecki, ale bramkarza Pogoni instynktownie obronił ten strzał i zażegnał niebezpieczeństwo. Im bliżej końca pierwszej połowy tym drużyna prowadzona przez Roberta Radońskiego szukała tzw. bramki do szatni. Najbliżej niej był w 44 minucie Paweł Jakóbiak, którego strzał nieznacznie minął słupek bramki gości. W doliczonym czasie gry te sytuacje jakie stworzyła Żyrardowianka mogły się zemścić. Piłkę z rzutu wolnego dograł Maślanka, a w polu karnym okazję zmarnował Pałuba. Do przerwy Pogoń prowadziła z Żyrką 1:0.
Od początku drugiej połowy gospodarze ruszyli z impetem na zespół przyjezdny. Już w 47 minucie Paweł Jakóbiak wywalczył rzut rożny. Po dośrodkowaniu piłki z rzutu rożnego i wybiciu obrońców piłka trafia pod nogi Przemysława Jakóbiaka, który zakończył wszystko niecelnym strzałem. W 49 minucie pierwszy strzał w tej części oddali goście. Błąd wybicia Przemysława Jakóbiaka wykorzystał Perzyna, który oddał celny strzał. W 53 minucie po błędzie Przemysława Jakóbiaka Gregorowicz zagrał do Perzyny, a ten wywalczył rzut karny. Do jedenastki podszedł Gregorowicz, ale Czarnecki go wyczuł i obronił zespół przed stratą drugiego gola. W 55 minucie Pakos zagrał do Baranowskiego, który posłał piłkę bezpośrednio w ręce bramkarza. W 65 minucie niecelnie z dystansu uderzał Odong. Z kolei w 70 minucie po rzucie wolnym Ćwika Pietraszek zagrał do Kołaczka, który w ostatniej chwili został uprzedzony przez jednego z obrońców i skończyło się tylko na rzucie rożnym dla grodziszczan. Im bliżej końca meczu tym Żyrardowianka postawiła wszystko na atak w poszukiwaniu okazji do wyrównania, ale mimo starań nie udało jej się to i ostatecznie przegrała spotkanie 0:1. Wynik ten oznacza, że podopieczni Roberta Radońskiego spadli z 10 na 11 miejsce w tabeli, a z dotychczasowym sąsiadem z Grodziska Mazowieckiego zamieniła się miejscami. Już za tydzień drużyna Żyrardowianki zagra pierwszy mecz wyjazdowy w tej rundzie z GKS-em II Bełchatów